_

wtorek, 8 listopada 2011

Mod do 4x4 Evo - w produkcji...


Jak na pewno wszyscy wiecie doskonale, support środowiska programistycznego zgodnego z Windows CE przyciągnął na pokład Dreamcasta wielu developerów, którzy do pewnego czasu tworzyli gry wyłącznie na komputery osobiste. Dzięki charakterystycznej fladze nieodłącznie kojarzonej z systemami operacyjnymi firmy Microsoft, posiadacze ostatniej konsoli Niebieskich mogli zagrać w całkiem sporą liczbę gier właśnie z PeCetów. Na Makarona trafił m.in. kultowy Revolt, a w drodze były również takie produkcje, jak Heroes of Might and Magic 3, Max Payne, Half Life... Ten ostatni nawet pojawił się w nielegalnym obiegu. Powiem więcej! Gra stała się tak popularna pośród fanów do tego stopnia, że z czasem - przy pomocy kilku komputerowych narzędzi - zaczęli tworzyć oni różnej maści modyfikacje od nowa czy przenosić je prosto z kompów. Tym sposobem mogliśmy zagrać m.in. w Counter Strike'a (niestety pozbawionego trybu online, ale za to z kilkoma ciekawymi nowościami, dotyczącymi także oprawy graficznej!) bądź też Paranoi'ę.



Znany pod pseudonimem cptPauer domorosły programista postanowił wziąć się dla odmiany za inną grę z Windowsów, której port pojawił się na konsoli z zakręconym logosem. Jaką? 4x4 Evo, miłej ścigałki, gdzie Gracz zasiada za kierownicą jednej z wielu licencjonowanych terenówek i bierze udział w wyścigach z innymi szaleńcami po bezdrożach. Tytuł notabene zdobył dużą popularność pośród posiadaczy DC z prostego powodu - jako jeden z nielicznych oferował rozgrywkę online. Również z Graczami ciorającymi na innych platformach! Tzw. cross platform gaming był prawdziwą nowością w roku 2000. Z tego co pamiętam, to opcję tę posiadały dwie gry z Makarona - omawiana właśnie produkcja oraz Quake 3 Arena (PSO również, ale głowy nie daję). Co ciekawe, do dzisiaj można grać przez Sieć, jednak zainteresowanie jest wyjątkowo małe.


Wymieniony wcześniej osobnik zajął się konwersją pojazdów pierwotnie wykonanych przez fanów z myślą o wersji blaszakowej. Jak dotąd, udało mu się przystosować jeden pojazd - Jeep'a Wrangler - do działania z konsolową edycją gry. Wszystko oczywiście udokumentował na stosownym filmiku.



Obiecał przy tym zająć się kolejnymi modelami oraz - uwaga - trasami. Co mu wyjdzie, przekonamy się... nie wiadomo kiedy tak właściwie. Oby jak najszybciej, bo to będzie doskonała okazja do odkurzenia tej stareńkiej produkcji.

2 komentarze:

  1. Przemysław Miki8 listopada 2011 06:33

    fajnie,choć osobiście nie przepadam za tym tytułem

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł dobry.. często grywam w to ;) przyda się

    OdpowiedzUsuń