_

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Stormwind zaatakuje DC!



Pogłoski się sprawdziły, a my, jako posiadacze Dreamcasta możemy być po raz kolejny dumni z tego, że pomimo blisko dziesięciu lat od śmierci systemu nadal mamy go w naszej kolekcji. Wczoraj późnym wieczorem do Sieci dostała się wieść, że na Makarona zmierza szybkimi krokami gra pod tytułem Stormwind. Będzie to scrollowany shooter, w którym lecimy w bok i niszczymy wszystko, co napotkamy na naszej drodze. Czy czasami nie za dużo już tych shmup'ów? Jak się okazuje - nie, bo jeśli każdy kolejny będzie wyglądał tak fenomenalnie jak Stormwind, to ja poproszę więcej takich gier. 

Jak pisałem wczoraj, o planach RedSpotGames mieliśmy dowiedzieć się z programu 'Neues'. Udzielający tam wywiadu dyrektor generalny studia, Max Scharl, zaprezentował nową grę na Dreamcasta. Gameplay z niej był wyświetlany przez moment na ekranie. Powiem tak - gdy zobaczyłem, jak wygląda ów pozycja, oniemiałem! Cudowne rozbłyski, piękna gra kolorów, pomysłowo wykonane plansze z dynamicznym tłem i wreszcie ZAJEBIŚCI bossowie (podczas oglądania filmiku koniecznie zwróćcie uwagę na obłędnie poruszającą się ośmiornicę). Ale chyba nie może być inaczej, skoro tytuł jest w produkcji od sześciu lat. Za Stormwind odpowiada tylko dwoje ludzi, zaś gra była przez cały czas tworzona jak najmniejszym nakładem, czyli w warunkach domowych. Mimo to gra 'robi' i przypomina mi czołowe shootery obecne na DC, z Ikarugą i Under Defeat włącznie!


Jej premiera jest przewidziana na wiosnę przyszłego roku. Pozycja pojawi się na nośniku CD. Na nim twórcy zmieszczą podobno szesnaście poziomów (przypominam, że np. w takim DUXie leveli było pięć), co najmniej dwudziestu bossów, renderowane intro w postaci sekwencji FMV i niespodzianki od odblokowania.przez zawziętych Graczy.

Nie wiem jak Wy, ale lista zapowiadanych ficzerów robi na mnie olbrzymie wrażenie. A zobaczyłem tylko krótki fragment z rozgrywki. Co będzie dalej? Wydaje mi się, że następne zajawki z gameplay'u tylko utwierdzą mnie w przekonaniu, iż Stormwind będzie warte swojej ceny - niecałych 35 Euro, co w przeliczeniu daje niecałe 140 złotych. Z przesyłką wyjdzie pewnie 50 złotych więcej. Mało? Dużo? Oceńcie sami!

PS: Krótkie filmy z zabawy pozwalają twierdzić, że Stormwind nie będzie przesadnie trudną grą. Na ekranie nie pojawia się wiele pocisków, a co za tym idzie wiele osób będzie mogło ją docenić, przechodząc ją całą. Super! Osobiście nie mogłem wytrzymać poziomu trudności w ostatnich tytułach RSG - dla przykładu szczytem moich osiągnięć w przytoczonym wcześniej DUXie było pokonanie pierwszego bossa. Serio.

Kilka przydatnych linków:

2 komentarze:

  1. no prezentuje się fenomenalnie na tym filmiku jeśli chodzi o grafikę :) może być naprawdę świetna gra,zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wielki wrażenie. Fajnie, że na DC powstają jeszcze gry, a ta wygląda bajecznie. Sam z wielką ochotą bym zagrał. Aż przeszła mi przez głowę głupia myśl, że jak by tak nagle DC się odrodziło i zaczęły od nowa na tą platformę powstawać gry. Oj mocno by się wszyscy zdziwili, a szczególnie Sega:)

    OdpowiedzUsuń