_

poniedziałek, 1 listopada 2010

Nieśmiertelne VMU

Kart pamięci w historii naszej branży mieliśmy wiele. Przez długi, długi czas pojęcie to było kojarzone z małym, wkładanym zazwyczaj nad portem padów urządzeniem, które łatwo można było zgubić. Jednak wraz z premierą Dream'a na świecie pojawiło się VMU, zmieniając na stałe oblicze akcesoriów niezbędnych do zabawy przy konsoli stacjonarnej.


Skrót VMU pochodzi od słów Visual Memory Unit, czyli po naszemu... Graficzna Jednostka Pamięci. Dobra, zapomnijmy o zabawnie brzmiącym tłumaczeniu, a skupmy się nad tym, czym właściwie owe VMU jest. Generalnie jej funkcją zasadniczą jest oczywiście zapis stanu gry - czyli bez ogródek mówiąc, służy do podtrzymywania naszych osiągnięć w grach. Pojemność 'memorki' to teoretycznie 200 bloków, lecz czas pokazał, że w rzeczywistości da się z niej wycisnąć o 41 bloków więcej. Jednakże wszelkie podobieństwa względem innych, konkurencyjnych tworów kończą się w tym miejscu. VMU różni się od nich przede wszystkim samym wyglądem. Przypomina on klasycznego Game Boy'a - jest umiejscowiony po lewej stronie krzyżak, są również przyciski A i B. Dodatkowo mamy miniaturowe klawisze Sleep oraz Mode. Całość konstrukcji wieńczy niewielki ekran LCD o rozmiarach 3,0 x 2,5 cm, a także prosty głośniczek, wydający z siebie dźwięki mono.


Karta pamięci jest wkładana do slotu w padzie do 'góry nogami'. Wtedy kontroler otrzymuje mały ekranik, na którym często w trakcie zabawy pojawiają się informacje związane z danym tytułem. O tym jednak wielokrotnie wspominałem (choćby tutaj), więc nie warto się powtarzać, gdyż dzisiejszy wpis jest poświęcony raczej temu, co można zrobić z VMU, gdy akurat nie gramy na Dreamcaście.

A co można? Wierząc instrukcji przygotowanej przez Segę - kasować save'y bez włączania konsoli, wymieniać się nimi z innymi posiadaczami VMU (po bezpośrednim podłączeniu) oraz grać w gry. Zaraz, zaraz. Grać... w... gry? Tak! Dwa akapity temu nie bez przyczyny porównałem 'memorkę' Niebieskich do Game Boy'a. Po wrzuceniu odpowiednich plików można ją bowiem traktować jako miniaturowego handhelda. Oficjalnych gier było sporo, choć ja przypominam sobie tylko tą z Sonic Adventure, gdzie opiekowaliśmy się Hao (o ile dobrze pamiętam). Zdecydowanie gros wszystkich tytułów, w jakie możemy pograć na VMU, został przygotowany przez fanów. Jest Pac-Man, jest OutRun, jest też prawdziwy klasyk - Tetris. Oczywiście to nie wszystko, ponieważ gier jest grubo ponad setka. Każdy znajdzie coś dla siebie - zarówno fan shmup'ów, platformówek, a nawet... strzelanin 3D (!) będzie zadowolony. Poniższy filmik doskonale pokazuje, że jest w czym wybierać.


Po dziewięciu latach od śmierci DC i VMU śmiało można powiedzieć, iż ta karta pamięci zyskała status kultowej. Kultowej do tego stopnia, że do dzisiaj pojawiają się nieliczne aplikacje czy gry. Do dzisiaj również działa jedyna w swoim rodzaju strona internetowa, której tematyka poświęcona jest w większości w/w 'memorce'. Znajdziecie tam nie tylko gry, ale i inny stuff (save'y czy ikony). Site jest prowadzony przez BlueCraba - wieloletniego działacza, który do DeCekowej sceny wniósł bardzo, ale to bardzo dużo. I co ciekawe, w dalszym ciągu jest na niej aktywny.

5 komentarzy:

  1. Jak ktoś nie ma kasy na bateryjki zawsze moze odpalić emulator VMU na swoim Dreamcaście ^^. Jakiś czas temu nagrałem ten filmik - http://www.youtube.com/watch?v=yeP91RvOJgI

    OdpowiedzUsuń
  2. nio karta do Dreamcasta jest wypas, nawet konsole najnowszej generacji nie mają takiej fajnej memorki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy istnieje jakiś sposób na bezpośrednią komunikacje VMU z PC ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety. Nie da się podłączyć oryginalnego VMU bezpośrednio do PC - żadnej przejściówki czy kabla nie przewidziano. Na ratunek jednak przychodzi urządzenie o nazwie Nexus. Więcej o nim przeczytasz tutaj:

    http://sega.private.pl/faqs/felieton_nexus_card_obsluga.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Swoją memorialkę kupiłem aż w Niemczech w jednym ze sklepów w mieście "Straubing" dałem wtedy kupe kasy za to. Mam ją jako jedyną. Yonash

    OdpowiedzUsuń